Tenergis

Dlaczego ceny ciepła sieciowego dla CO i CWU będą stale rosnąć?

Polski rynek energetyki cieplnej od lat staje przed poważnymi wyzwaniami, a konsumenci z każdym rokiem obserwują wzrost rachunków za ciepło. Chociaż spadek cen jest marzeniem wielu, niestety realia wskazują, że ceny ciepła sieciowego będą musiały rosnąć. Dlaczego tak się dzieje i dlaczego to jest konieczne? 

Przyjrzyjmy się głównym czynnikom stojącym za tym wzrostem, tłumacząc je w sposób, który pomoże każdemu zrozumieć, dlaczego ciepło staje się coraz droższe.

  1. Modernizacja infrastruktury – jak remont starego domu

Większość sieci ciepłowniczych w Polsce pochodzi z lat 70. i 80., a więc jest przestarzała i niewydajna. Wyobraźmy sobie dom z lat 70., którego system grzewczy nigdy nie był modernizowany – przez stare rury tracimy ciepło, co zwiększa rachunki. Podobnie jest w przypadku polskich sieci ciepłowniczych, które wymagają modernizacji, by straty ciepła były mniejsze, a koszty eksploatacji spadły. Koszty modernizacji są jednak ogromne. Jak podkreśla Marcin Laskowski, wiceprezes PGE Polskiej Grupy Energetycznej, całkowity koszt transformacji systemu ciepłowniczego w Polsce wyniesie 460-500 miliardów złotych do 2050 roku. I te pieniądze muszą zostać wydane gdyż w przeciwnym wypadku nie będzie ciepła w budynkach. Wiele firm ciepłowniczych, nie jest w stanie ich pokryć bez podnoszenia cen za usługi. Dlatego wzrost cen ciepła to swoisty koszt „remontu” całej sieci, który odległej perspektywie przyniesie oszczędności, lecz obecnie oznacza wyższe rachunki.

  1. Wzrost kosztów paliw – podobnie jak na stacji benzynowej

Podobnie jak cena benzyny zależy od światowych cen ropy, koszt wytwarzania ciepła zależy od cen paliw: węgla, gazu czy biomasy. Polski sektor energetyki cieplnej wciąż jest mocno uzależniony od paliw kopalnych, szczególnie od węgla. Gdy ceny tych surowców rosną, koszty produkcji ciepła automatycznie wzrastają. Tak jak podwyżki cen na stacjach paliw wpływają na nasz domowy budżet, tak samo ceny paliw dla producentów ciepła wpływają na wysokość rachunków za ogrzewanie.

  1. Opłaty za emisję CO₂ – jak podatek od zanieczyszczeń

Produkcja ciepła z węgla i gazu powoduje emisję dwutlenku węgla, który wpływa na zmiany klimatyczne. W związku z tym Unia Europejska wprowadziła system opłat za emisję CO₂, aby skłonić przedsiębiorstwa do przechodzenia na bardziej ekologiczne rozwiązania. Wyobraźmy sobie, że każde przedsiębiorstwo energetyczne musi płacić „podatek” za to, że zanieczyszcza środowisko – im więcej spalin, tym większe koszty. Niestety, te opłaty również przekładają się na rachunki konsumentów. I co gorsza, prognozy przewidują dalszy wzrost kosztów emisji CO₂, co z pewnością wpłynie na ceny ciepła.

  1. Rosnące zapotrzebowanie na ciepło i zmiany klimatyczne

W miastach coraz więcej budynków korzysta z ogrzewania sieciowego, co oznacza, że sieć musi dostarczyć więcej ciepła. Rosnące zapotrzebowanie zmusza firmy do zwiększania mocy produkcyjnych, co pociąga za sobą inwestycje, a tym samym wyższe koszty. Co więcej, zmiany klimatyczne paradoksalnie zwiększają zapotrzebowanie na ciepło zimą, gdyż okresy mrozów są bardziej intensywne, a to wymaga większego zużycia paliw.

  1. Przestawienie na OZE – kosztowne, ale konieczne jak zmiana auta na bardziej ekologiczne

Aby zredukować emisję CO₂ i zmodernizować sektor ciepłowniczy, Polska musi przejść na odnawialne źródła energii (OZE), takie jak biomasa, energia słoneczna i wiatrowa. Przestawienie produkcji ciepła na OZE jest jednak skomplikowane i kosztowne. Jest to podobne do zmiany starego auta na samochód elektryczny – początkowy wydatek jest wysoki, ale korzyści dla środowiska i oszczędności na paliwie w długiej perspektywie są warte inwestycji.

Podsumowanie

Ceny ciepła sieciowego muszą rosnąć, bo nie jest to zwykła decyzja biznesowa firm ciepłowniczych, lecz rezultat skomplikowanej układanki ekonomicznej, środowiskowej i technologicznej. Wyższe ceny są konsekwencją rosnących kosztów paliw, opłat za emisję, konieczności modernizacji sieci, zwiększonego zapotrzebowania oraz konieczności przestawienia na odnawialne źródła energii. Długoterminowo, te inwestycje przyniosą korzyści w postaci bardziej ekologicznej, wydajnej i stabilnej energetyki cieplnej, ale niestety w najbliższych latach musimy liczyć się z wyższymi rachunkami.

Te artykuły mogą
Cię zainteresować